LAUDACJA

Prof. dr hab. Krzysztof Mikulski
Doktor honoris causa Uniwersytetu Pedagogicznego

 

Magnificencjo,
Wysoki Senacie,
Czcigodny Panie Profesorze,
Szanowni Państwo!

Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie nadaje Krzysztofowi Mikulskiemu godność doktora honoris causa, a mnie przypadł w udziale niezasłużony zaszczyt i honor publicznego ogłoszenia tego postanowienia Senatu i przedstawienia sylwetki Profesora.

Profesor Krzysztof Jan Mikulski dopiero co przekroczył sześćdziesiąty rok życia. Jest zatem kandydatem stosunkowo młodym do najwyższej godności honorowej Uniwersytetu, bezsprzecznie jednak zasłużonym, co postaram się udowodnić. Urodzony w 1960 roku w Lidzbarku Warmińskim od najmłodszych lat chciał być historykiem, pomimo dystansu rodziców do tego pomysłu. Wydawało im się, że syn powinien wybrać praktyczniejszy zawód, jak chociażby starsze siostry, obie dentystki, albo ostatecznie prawo. Ów dystans zmiękł nieco, gdy licealista Mikulski został w 1977 roku finalistą IV Olimpiady Historycznej, organizowanej i wtedy, i dziś przez Polskie Towarzystwo Historyczne. Zadzierzgnięta wówczas relacja ze światem historyków i historyczek trwa do dzisiaj. Krzysztof Mikulski od wielu lat uczestniczy bowiem w olimpiadzie centralnej, tyle że znajduje się teraz po drugiej stronie – jako członek Komitetu Głównego Olimpiady Historycznej.

Wspomniany sukces olimpijski zaprowadził go w 1978 roku na studia historyczne do Torunia, gdzie w Uniwersytecie Mikołaja Kopernika trafił do znakomitego środowiska, które go ukształtowało na długie lata, zanim sam nie zaczął kształtować innych. Na seminarium magisterskim u prof. Jacka Staszewskiego zgłębiał tajniki historii wczesnonowożytnej, aż do ukończenia studiów w 1982 roku. Po dwóch latach został zatrudniony jako asystent i kolejno starszy asystent w Zakładzie Historii Powszechnej i Polski XVI–XVIII wieku w Instytucie Historii i Archiwistyki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Dodam od razu, że w 1996 roku przeniesiono go do reaktywowanego Zakładu Historii Gospodarczej, w którym pozostaje do dziś, od wielu lat jako jego kierownik.

Krzysztof Mikulski zajął się najpierw studiami historyczno-osadniczymi. W 1992 roku na podstawie przygotowanej pod kierunkiem prof. Stefana Cackowskiego rozprawy Osadnictwo wiejskie województwa pomorskiego od połowy XVI do końca XVII wieku uzyskał stopień doktora, z czym wiązał się awans na stanowisko adiunkta. Jednocześnie ze zwieńczonymi doktoratem badaniami nad osadnictwem Pomorza opracował spisy urzędników Prus Królewskich XV–XVIII, a także (jako współautor) urzędników kujawskich i dobrzyńskich XVI–XVIII oraz urzędników inflanckich w XVI–XVIII wieku, które publikował co dwa lata, odpowiednio w 1990, 1992 i 1994 roku, w redagowanej przez prof. Antoniego Gąsiorowskiego serii „Urzędnicy dawnej Rzeczypospolitej XII–XVIII wieku”. To był okres zainteresowania szlachtą. Ta problematyka pozostała wprawdzie trwałym polem badawczym Krzysztofa Mikulskiego, ale od połowy lat 90. ubiegłego wieku na dłuższy czas zeszła na plan dalszy.

Na pierwszym znalazła się bowiem historia Torunia. Krzysztof Mikulski publikował systematycznie prace poświęcone elitom toruńskim, genealogii mieszczańskiej, historii poszczególnych korporacji zawodowych, poddawał analizie przemiany ustrojowe gminy miejskiej, stosunki etniczne i wyznaniowe w Toruniu oraz przestrzeń miejską. Ukoronowaniem tych studiów była solidna i wysoko oceniona rozprawa poświęcona socjotopografii tego miasta od XIV do XVIII wieku (Przestrzeń i społeczeństwo Torunia od końca XIV do początku XVIII wieku, Toruń 1999). Na jej podstawie oraz całego dorobku Krzysztof Mikulski uzyskał w 2000 roku stopień doktora habilitowanego w zakresie historii średniowiecznej i nowożytnej. Pięć lat później osiągnął tytuł profesora.

Od ponad dwudziestu lat jest redaktorem Toruńskiego słownika biograficznego, do którego sam napisał kilkadziesiąt biogramów. Biografistyka stanowi bowiem jedną z jego pasji badawczych, a ukoronowaniem tych studiów jest opublikowana w 2015 roku biografia najsłynniejszego, póki co, torunianina – Mikołaja Kopernika. W poświęconej mu książce (Mikołaj Kopernik. Środowisko społeczne, pochodzenie i młodość, Toruń 2015, ss. 449), przez pryzmat dogłębnie rozpoznanych środowisk kupieckich Torunia, Krakowa i Wrocławia, wykorzystując metodę prozopograficzną i porównawczą, a także odwołując się do kryterium imionowego, przedstawił interesujący i nowatorski obraz pochodzenia i młodości Kopernika, wniósł nowe ustalenia do genealogii genialnego astronoma. Warto też podkreślić, że Krzysztof Mikulski nie wdał się przy tym w trwającą latami i zwykle motywowaną politycznie dyskusję nad narodowością Mikołaja Kopernika, przekonująco uzasadniając, że w tamtych czasach inna była treść tego pojęcia, a zasadnicze znaczenie miała stratyfikacja społeczna, przynależność do grupy zawodowej. Ważniejsza była identyfikacja z miastem komunalnym, rozumianym jako res publica, niż z państwem, o czym przekonuje znakomicie przedstawiona analiza górnej warstwy obywateli, ich różnorodnych i ścisłych związków ekonomicznych oraz koligacji. Książka Krzysztofa Mikulskiego stanowi znakomite studium społeczeństwa wielkich miast Królestwa Polskiego, Prus i Śląska czasu przełomu epoki średniowiecznej i wczesnonowożytnej.

Do napisania takiej rozprawy przystąpił Profesor Mikulski solidnie już przygotowany. Od dawna badał elity, a także ustrój i administrację nie tylko Torunia, lecz także innych miast pruskich. Rozumiejąc potencjał tkwiący w badaniach elit z perspektywy szerszej niż jedno miasto, zainicjował przed kilkunastu laty serię wydawniczą „Spisy urzędników miejskich z obszaru dawnej Rzeczypospolitej, Śląska i Pomorza Zachodniego”, która jest wysoce użytecznym narzędziem w tego typu studiach. W wymienionej serii ukazało się dotąd ponad 30 tomów i systematycznie przybywają nowe. Sam opracował spisy urzędników miejskich Torunia i Elbląga z okresu nowożytnego.

Profesor pasjonuje się również heraldyką. Jest autorem monografii poświęconej kolekcji tarcz herbowych z kościoła Mariackiego w Toruniu, współautorem Herbarza patrycjatu toruńskiego (t. 1–2, Toruń 2008, 2015). Z szerokiego spektrum zainteresowań badawczych Krzysztofa Mikulskiego trzeba wspomnieć jeszcze demografię historyczną oraz historię społeczno-gospodarczą państwa krzyżackiego w średniowieczu i Prus Królewskich w XV–XVIII wieku. Profesor zintensyfikował w ostatnich latach studia nad funkcjonowaniem elit stanu szlacheckiego oraz genealogią szlachecką. Zajął się kryzysem społecznym i ekonomicznym na ziemiach polskich i średniej szlachty w XVII–XVIII wieku. Powrócił do studiów nad urzędnikami ziemskimi. Ważne miejsce w jego działalności naukowej zajmuje edytorstwo źródeł historycznych.

Profesor Mikulski jest współautorem i redaktorem licznych opracowań monograficznych dziejów miast pomorskich i warmińskich. Miasta Kwidzyń, Wąbrzeźno, Golub-Dobrzyń, Rypin, Starogard, wreszcie rodzinny Lidzbark Warmiński zawdzięczają mu solidne opracowania ich historii. Warto to podkreślić, gdyż badania nad historią lokalną, dziejami małych miast, historią osadnictwa z nieznanego mi powodu nie cieszą się wśród badaczy wielkim uznaniem. W odróżnieniu od większości historyków uniwersyteckich Krzysztof Mikulski docenia znaczenie badań nad dziejami lokalnymi, z których słynie nasz Uniwersytet. Stanowią one przecież fundament gmachu wiedzy o przeszłości. Kontynuuje na tym polu myśl pierwszego prezesa Polskiego Towarzystwa Historycznego, Franciszka Ksawerego Liskego, wyrażoną w referacie przygotowanym na II Zjazd Historyków Polskich we Lwowie w 1890 roku: „Poznajemy dzieje całości Rzeczypospolitej, ale nie poznajemy jej dziejów prowincjonalnych i lokalnych, a jakżeż można poznać dokładnie całość, nie znając jej części”. Te słowa pozostają w moim przekonaniu aktualne do dziś. Należy nadto wspomnieć o społecznym znaczeniu badań nad historią lokalną dla miłośników swoich małych ojczyzn, młodzieży, kształtowania tożsamości lokalnej i regionalnej.

Tak jak ongiś Franciszek Ksawery Liske we wspomnianym już referacie zastanawiał się teoretycznie W jaki sposób dałby się rozbudzić i rozwinąć ruch naukowy na prowincji?, tak Prezes Mikulski stara się wspierać lokalne inicjatywy i środowiska naukowe w praktyce i na rozmaite sposoby, chociażby poprzez dofinansowanie wybranych inicjatyw ze skromnych przecież środków Polskiego Towarzystwa Historycznego, którego jest Prezesem już czwartą kadencję (od 2003).

Tu jego zasługi są niepodważalne. Przede wszystkim budował z determinacją i przez lata solidne podstawy finansowe Towarzystwa, które pod jego przewodem stara się być głosem całego środowiska w ważnych kwestiach, tak naukowych, jak i dydaktycznych. Jako Prezes włączył się na zaproszenie Uniwersytetu Pedagogicznego w organizację kongresów polsko-rosyjskich, które odbyły się w Moskwie (2009) i Petersburgu (2012) oraz dwukrotnie w mu-rach naszej Uczelni (2010, 2016). Kongresy te zgromadziły najlepszych znawców wzajemnych stosunków zarówno spośród uczonych polskich i rosyjskich, jak i wybitnych ludzi kultury, że wspomnę tylko Andrzeja Wajdę (doktora honoris causa naszego Uniwersytetu). Wielką wartością i zasługą Prezesa jest przy tym zachowywanie neutralności w sporach politycznych, jednoczenie, a nie dzielenie naszego środowiska.

Z przytoczonych przykładów wynika niezbicie, że równie ważne jak naukowe są osiągnięcia organizacyjne Profesora Mikulskiego. Od początku kariery przejawiał zapał do działań społecznych, najpierw na gruncie lokalnym, w środowisku toruńskim, z którego szybko wypłynął na wody ogólnopolskie. O zdolnościach organizacyjnych Profesora oraz wysokim uznaniu, jakim cieszy się w gronie środowiska naukowego, świadczą pełnione przezeń funkcje, które objął w wyniku wyborów. Był Dyrektorem Instytutu Historii i Archiwistyki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika (2003–2006), członkiem Państwowej (dziś Polskiej) Komisji Akredytacyjnej (2008–2011) i Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów (2012–2019) oraz Przewodniczącym Sekcji I – Nauk Humanistycznych i Społecznych (2017–2019).

Pozostaje członkiem Komitetu Nauk Historycznych Polskiej Akademii Nauk, któremu w latach 2012–2015 przewodniczył, a obecnie pełni funkcję wiceprzewodniczącego. Jest przewodniczącym Rady Archiwalnej przy Naczelnym Dyrektorze Archiwów Państwowych (od 2019). Od 2008 roku stoi na czele Towarzystwa Miłośników Torunia. Jest nadto od 2001 roku redaktorem wysoko punktowanego czasopisma „Klio. Czasopismo Poświęcone Dziejom Polski i Powszechnym” dotyczącego dziejów Polski i powszechnych. Zasiada w radach naukowych najważniejszych polskich czasopism historycznych i wielu ważnych muzeów.

Mimo zasiadania w tak licznych gremiach, Krzysztof Mikulski nie zaniedbuje obowiązków dydaktycznych. W macierzystym Instytucie Historii i Archiwistyki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika wykształcił dotąd prawie 150 magistrów i blisko 50 licencjatów, wypromował 13 doktorów. Był recenzentem w niemal 30 przewodach doktorskich i w kilkunastu habilitacyjnych, w tym kilku w naszym Uniwersytecie.

Dokonania naukowe i organizacyjne Profesora Krzysztofa Mikulskiego znalazły pełne uznanie w opiniach recenzentów tego przewodu: prof. Cezarego Kukli z Uniwersytetu w Białymstoku i prof. Andrzeja Rachuby z Instytutu Historii im. T. Manteuffla Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. Prof. Rachuba zauważył, że Krzysztof Mikulski jest „niezwykle aktywnym, obdarzonym ogromnym wyczuciem, wizjami funkcjonowania, organizatorem życia naukowego, jego administratorem i propagatorem. Rzec by można, że jest swoistym Midasem, który czego się dotknie, to natychmiast to coś zamienia się «w złoto» (czyli sukces)”. I dalej, że „pamięć o Profesorze Krzysztofie Mikulskim jako Prezesie Polskiego Towarzystwa Historycznego, który odrodził jego aktywność, uczynił z niego ważnego uczestnika życia naukowego, kształcenia, wychowywania zgodnego z kodeksem etyki badawczej, organizatora ważnych kongresów, sympozjów, spotkań, zebrań, liczącego się wydawcę i dał mu mocne podstawy finansowe do dalszego funkcjonowania, przetrwa wiele dziesięcioleci”.

Z konkluzji prof. Rachuby dowiadujemy się, że „Krzysztof Mikulski dał się poznać jako wysokiej klasy uczony i organizator nauki, a przy tym człowiek otwarty, życzliwy innym, o wysokich walorach moralnych i etycznych, zaangażowany w sprawy środowiska historycznego i Polski, cieszący się sympatią i poważaniem w świecie naukowym. Wszystko to upoważnia mnie do stwierdzenia, że jest On ze wszech miar godnym kandydatem do tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie”.

Prof. Kuklo podkreślił, że „jednym ze znaków rozpoznawczych warsztatu Krzysztofa Mikulskiego jest włączanie do eksploracji badawczej możliwie jak najszerszej grupy źródeł, nie tylko pisanych, gdyż równie śmiało sięga On po źródła i metody np. z archeologii czy kartografii”. Pisze dalej: „Jeżeli odwołujemy się co jakiś czas do potrzeby prowadzenia w nauce historycznej badań o charakterze interdyscyplinarnym, zarówno pod kątem wykorzystania źródeł i stosowanych metod, to właśnie badania Profesora nad mieszczaństwem i szlachtą, ich podstawami gospodarczymi i aktywnością ekonomiczną noszą właśnie taki charakter”. I w konkluzji stwierdził, że „uhonorowanie Profesora Krzysztofa Mikulskiego zaszczytnym tytułem doktora honoris causa Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie uznaje za jak najbardziej uzasadnione”.

I ja, ważąc wnikliwie osiągnięcia i zasługi Pana Profesora Krzysztofa Mikulskiego, podzielam opinie Szanownych Recenzentów. Profesor Krzysztof Mikulski w pełni zasługuje na tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. I za wielki zaszczyt poczytuję sobie to, że jako promotor rite constitutus mogę prosić Go o przyjęcie dyplomu.

Życzę Ci Dostojny Doktorze, abyś jak najdłużej służył tak organizacyjnie, jak dobrą naukową radą nam – historykom, całemu środowisku naukowemu i Polsce. Życzę Ci także, abyś zebrane po szufladach i na dyskach materiały przetworzył w kolejne publikacje. Abyś inicjował i rozwijał kolejne wielkie projekty zespołowe. Życzę Ci wreszcie dobrego zdrowia, równie niespożytych jak do tej pory sił, równie ironicznego postrzegania świata i dalszego rozkwitu twórczości poetyckiej. Plurimos annos, Dostojny Doktorze honoris causa Uniwersytetu Pedagogicznego i Przyjacielu!

prof. dr hab. Zdzisław Noga